Jest mnóstwo przykuwających uwagę okładek, jednak nie zawsze
są one adekwatne do treści…
Tak było w przypadku powieści „Dotknąć prawdy” – intrygujący opis i okładka, która
idealnie go odzwierciedla. Dzięki niej w mojej wyobraźni kreśliła się
absorbująca historia z wyjątkowymi, nieszablonowymi bohaterami. Stawiałam w tym
przypadku na Maxa – jak sam opis wskazywał to on miał być na pierwszym planie,
jednak stał się częścią nudnego i banalnego tła.
Na szczęście większość książek, które wpadły w moje ręce zachwycają nie tylko barwną okładką, ale także niebanalną treścią. Chyba każdy zna serię Jutro, która przynosi nam mnóstwo skrajnych
emocji i pozwala przenieść się w miejsce, gdzie tylko odwaga może nas uratować.
Podobnie jest w przypadku „Candy”- Kevin Brooks wprowadza nas w świat pełen
mrocznych tajemnic i współczesnych problemów. Jeśli już o nich mowa, to muszę wspomnieć o „Białej jak mleko, czerwonej jak krew", powieści przepełnionej nastoletmi rozterkami, prawdziwą najczerwieńszą miłością i najgłębiej skrywanymi marzeniami.
Oprócz tego polecam także „Gdzie Indziej”, która ukazuje śmierć, jako początek niesamowitej historii…
Ciekawy wybór. :D Niektóre są naprawdę ładne! :)
OdpowiedzUsuń"Jutro" i "Jeden dzień" naprawdę ładne. ja doceniłabym również "Delirium" i Trylogię Czasu ;)
OdpowiedzUsuń"Jeden dzień" - ta okładka jest cudowna *.* Czuć ten niezwykły klimat ;) Widzę, że stawiasz na książki z okładkami "ze zdjęciami" ;) pozdrawiam :3
OdpowiedzUsuń"Jeden dzień" ma najlepszą okładkę, chociaż "Biała jak mleko, czerwona jak krew" też jest świetna. (:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dobry wybor.
OdpowiedzUsuńUwielbiam okładkę do "Jednego dnia", jest cudowna. :)
OdpowiedzUsuń