„Oto ja, facet z nieuniknioną czterdziestką na
karku, zniszczonym sercem, które od czterech miesięcy nie reagowało na żadne
leczenie, i karierą złamaną nie przez jakąś wielką katastrofę, tylko przez
drażetkę chlorofilowej gumy…”
Wolf Schmitt, dla znajomych po prostu Wolf.
Były model,
obecnie pracownik agencji reklamowej. Wieczny cynik, który w świecie doszukuje
się wad i absurdów. Pracownik agencji reklamowej. W pewnym momencie swojego
życia dochodzi do wniosku, że „przekroczył najniższy z możliwych próg
upokorzenia i samobiczowania, co w tej branży oznacza prawdziwe dno.”
A
wszystko zaczęło się od chlorofilowej drażetki…
… a
raczej od koloru logo firmy na drażetce. To właśnie takimi trywialnymi
sprawami w swojej pracy zajmuje się Wolf. Jest to absurd, z
którym postanawia skończyć. Jednak nie jest to takie proste - praca w
agencji reklamowej przynosi mu niezłe zyski, z których trudno ot tak zrezygnować. W podjęciu ostatecznej decyzji pomaga mu pewna
kobieta, która wysyła do niego tajemniczego maila… Okazuje
się, że jest ona współpracownikiem
miliardera Nelsona Scotta. Mężczyzna chce, aby Schmitt uwiódł jego żonę. Nelson zamierza rozwieść się ze swoją kobietą, a dzięki specjalnemu zapisowi w akcyzie
będzie mógł zachować majątek. Idealną przynętą w tej zagrywce okazuje się Wolf - przystojny znawca kobiecej natury. A propozycja jest niezwykle kusząca, bo samo podjęcie decyzji jest warte milion dolarów.
„To
zabawne, jak cztery miliardy dolarów potrafią przesłonić nasze spojrzenie na
świat porządną dawką paranoi”
„Przekręt” to powieść o tym, jak
nadmiar niespodziewanej gotówki zmienia nasze postrzeganie rzeczywistości,
nasze poglądy, priorytety. Lary Brooks przenosi swoich czytelników do świata
najbogatszych biznesmenów, pięknych zamożnych kobiet i luksusów, których nawet
nie potrafię sobie wyobrazić.
Intrygujące kreacje bohaterów, niesamowicie wciągająca i co najważniejsze nieprzewidywalna fabuła. Tak naprawdę nic w tej książce nie jest pewne i każda strona kryje w sobie tajemnicę. Już dawno nie czytałam tak porywającej powieści. Wolf jest niesamowicie inteligentny i błyskotliwy, na szczęście autor nie przedstawił go w sposób wyidealizowany - ma też swoje wady, jest wiecznym cynikiem, także osobą, którą łatwo manipulować. Poznajemy go w momencie, gdy rozpada się jego związek z kobietą, która miała być tą jedyną… A więc towarzyszymy mu podczas cierpienia i bólu połączonego z cynicznym humorem.
Intrygujące kreacje bohaterów, niesamowicie wciągająca i co najważniejsze nieprzewidywalna fabuła. Tak naprawdę nic w tej książce nie jest pewne i każda strona kryje w sobie tajemnicę. Już dawno nie czytałam tak porywającej powieści. Wolf jest niesamowicie inteligentny i błyskotliwy, na szczęście autor nie przedstawił go w sposób wyidealizowany - ma też swoje wady, jest wiecznym cynikiem, także osobą, którą łatwo manipulować. Poznajemy go w momencie, gdy rozpada się jego związek z kobietą, która miała być tą jedyną… A więc towarzyszymy mu podczas cierpienia i bólu połączonego z cynicznym humorem.
Książkę
czyta się z wypiekami na twarzy, jednak z powodu dosyć dużej ilości
drugoplanowych i epizodycznych bohaterów, czasem trzeba wrócić do poprzedniej
strony i przypomnieć sobie, kto jest kim. Jednak wy nie musicie mieć z tym
problemu - albo mam słabą pamięć, albo główny bohater zaabsorbował mnie do tego
stopnia, że nie zwracałam uwagę na nic innego :) Jestem pod ogromnym wrażeniem Przekrętu, który dał mi do zrozumienia, że muszę w końcu przekonać się do kryminałów i sięgać po nie jak najczęściej.
Zachęciłaś mnie, ciekawy temat i lekkość, pozycja wydaje się interesująca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czytam teraz książkę o dosyć podobnym klimacie, ale ta wydaje mi się lepsza.
OdpowiedzUsuńZastanowię się jeszcze :)
OdpowiedzUsuńByc moze kiedys na nia sie skusze, choc nie przepadam za tego typu lekturami.
OdpowiedzUsuń